Dlaczego potrzebujemy dzieci? Kompletna rodzina. Adoptowane dziecko

Spisu treści:

Dlaczego potrzebujemy dzieci? Kompletna rodzina. Adoptowane dziecko
Dlaczego potrzebujemy dzieci? Kompletna rodzina. Adoptowane dziecko
Anonim

Ile dzieci powinno być w rodzinie, aby wszyscy byli szczęśliwi? Niestety nie ma jednej odpowiedzi na to pytanie. Aby samemu rozwiązać taki dylemat, weź pod uwagę wszystkie okoliczności życiowe, które zostaną omówione poniżej.

Kwiaty życia

po co nam dzieci
po co nam dzieci

Dlaczego potrzebujemy dzieci? Być może przed planowaną ciążą powinnaś przede wszystkim zadać sobie to pytanie. Wiele kobiet spogląda wstecz na krewnych i innych, ślepo podąża za opinią publiczną, a nawet celowo dostosowuje swoje życie do przestarzałych stereotypów. Mają dzieci po prostu dlatego, że „to konieczne”, nawet nie zastanawiając się, ile siły fizycznej i emocjonalnej będą musieli zainwestować w dziecko w przyszłości, nie mówiąc już o finansach. Pary, które z jakiegokolwiek powodu nie spieszą się z pozyskaniem ukochanego dziecka, stają się prawdziwym celem dla bliskich krewnych i współpracowników: każdy uważa za swój obowiązek zapytać: „Kiedy?” i przypomnieć, że czas się kończy, a późne porody są obarczone niezliczonym ryzykiem izagrożenia.

Od skrajności do skrajności

Z drugiej strony rodziny wielodzietne spotykają się z innym rodzajem ataku. Matki-bohaterki są często pogardzane ze względu na dużą liczbę „oskarżycieli”, jeśli rodzina nie żyje dobrze i nie może sobie pozwolić na szybkie naprawy domu lub zakup nowych zabawek dla dzieci. „Flowers of Life” zdaje się odchodzić od pysznych pucołowatych dzieci do niespłacanych pożyczek, ubrań z drugiej ręki, znoszonych butów przez kogoś innego i tanich słodyczy zamiast modnych czekoladowych jajek. Ludzie zapominają, że pełnoprawna rodzina to jedność różnych, ale nieskończenie spokrewnionych dusz, a nie tylko para bogatych lub biednych dorosłych i stado ich potomstwa.

cała rodzina
cała rodzina

Każdy wybiera dla siebie

Ostatnio rozpowszechniło się takie zjawisko społeczne, jak bezdzietność - ruch społeczny, który głosi swobodne myślenie o kompletności rodziny i braku w niej dzieci. Bezdzietni często szczerze nie rozumieją, dlaczego dzieci są potrzebne, i celowo odmawiają prokreacji, nie chcąc wiązać sobie rąk i nóg z koniecznością opieki i pielęgnacji małego orzeszka. Wierzą, że na świecie jest już zbyt wielu ludzi, a bez ich wkładu w odbudowę ludzkości świat z łatwością sobie poradzi. Zwolennicy tego podejścia wysoko cenią sobie wolność, możliwość pójścia gdziekolwiek i robienia tego, co chcą, spędzania czasu tak, jak uznają to za stosowne. Nie potrzebują dodatkowych obowiązków i bezsensownych, ich zdaniem, obowiązków. Bezdzietni żyją dla siebiei dla bliskiej osoby.

Bezpośrednim przeciwieństwem bezdzietnych są matki i ojcowie z wieloma dziećmi. Nie zastanawiają się nawet, po co im dzieci i nie marzą o dziecku określonej płci. Rodzą wiele lat po prostu dlatego, że czują w tym swoje przeznaczenie, ponieważ ich serca domagają się dużo miłości, ponieważ w dzieciach znajdują ukojenie, emocjonalną ochronę przed zewnętrznymi doświadczeniami, głęboką nadzieję, że zawsze będzie dobrze. Taka opinia również ma pełne prawo istnieć.

dużo dzieci
dużo dzieci

Nacisk z zewnątrz

Wygląda na to, że społeczeństwo zawsze będzie nieszczęśliwe. Jeśli nie masz dzieci, to musisz je mieć. Jeśli dziecko jest samo, naprawdę potrzebuje brata lub siostry. Jeśli jest dwoje dzieci, to dobrze byłoby urodzić trzecie i uzyskać status rodziny wielodzietnej, aby cieszyć się odpowiednimi przywilejami socjalnymi. A jeśli jest więcej niż troje dzieci… W tym drugim przypadku większość ludzi przechodzi od pozytywnych rekomendacji do negatywnych ocen i krytyki.

Kiedy dziecko jest samo

Tymczasem nikt nie zastanawia się, dlaczego para ma tylko jedno dziecko i dlaczego małżonkowie nie spieszą się z wieloma dziećmi. Często kobiety z jednym orzeszkiem należą do tych, które kiedyś poszły w ślady krewnych lub opinii publicznej i urodziły syna lub córkę tylko dlatego, że „to konieczne”. Młode matki, początkowo nieprzygotowane do komunikowania się z małym dzieckiem, znalazły się w poważnej sytuacji stresowej, popadły w depresję poporodową i z pierwszego doświadczenia macierzyństwa wyjęły same negatywne rzeczy.i złe doświadczenia. Oczywiście nie chcą mieć więcej dzieci, bo boją się powtórki koszmaru, którego już raz przeżyli. Nie ma czasu na spanie, nie ma siły na sprzątanie mieszkania, nie ma cierpliwości, aby słuchać płaczu dzieci i leczyć dziecko na nieustanną kolkę, nie ma pieniędzy na formułę mleka, ponieważ mleko matki albo nie przyszło, albo wypaliło się zbyt wcześnie.. Nie ma chęci do życia. To typowy obraz depresji poporodowej, gwarantowanej jeszcze przed poczęciem każdej kobiecie, która nie jest psychicznie przygotowana do zostania matką.

ile dzieci powinno być w rodzinie
ile dzieci powinno być w rodzinie

Brak braci i sióstr

Oczywiście istnieją inne powody, aby nie mieć więcej niż jednego dziecka. Dla niektórych prokreacja nie jest priorytetem w życiu: wystarczy komunikować się z jednym, ale nieskończenie kochanym dzieckiem. Ktoś po prostu nie może bezpiecznie zajść w ciążę lub urodzić dziecka i nadal zmaga się ze straszną diagnozą „niepłodności” lub nieznośną serią nieodebranych ciąż. Choroby ginekologiczne u kobiet i naruszenia składu nasienia u mężczyzn, problemy finansowe i niepewność przyszłości, a nie najszczęśliwsze doświadczenie wychowania pierwszego dziecka - to nie są wszystkie powody, by poważnie zadać sobie pytanie, dlaczego dzieci są potrzebne i przyjść do wniosek, że jedno potomstwo. Czy warto potępiać ludzi, którzy doszli do takiego wniosku? Czy mam im przypominać, że nadal można „wybrać drugie”?

Dzieci zastępcze

adoptowane dziecko
adoptowane dziecko

Społeczna instytucja adopcyjna może być uważana za jedną z najbardziej udanych. Możliwość oficjalnego wzięcia pod swoje skrzydła cudzego dziecka i wychowania go jako własnego przyniosła długo oczekiwane szczęście tysiącom i milionom bezdzietnych par. Wolą zabierać noworodki - "odmowne" - z domów dziecka, aby dziecko nawet nie pamiętało własnej matki i uważało rodziców adopcyjnych za krew. Jednak starsze dzieci mają szansę znaleźć szczęście w nowej rodzinie. Wielu z nich trafiło do schronisk po pozbawieniu praw rodzicielskich przez samotne matki. Nauczywszy się z własnego doświadczenia, jak trudno jest żyć z pijanymi i okrutnymi rodzicami, te małe, ale dalekie od naiwności dzieci nie zawsze od razu przywiązują się do dobrych i kochających serc. A jednak, widząc znaczną różnicę w postawach, często w pełni odwzajemniają daną im miłość i traktują świeżo upieczonych rodziców znacznie czule niż niektórzy młodzi ludzie z prawdziwym tatą i mamą. Adoptowane dzieci, przyjęte do nowej rodziny w świadomym wieku, pozostają na zawsze wdzięczne tym, którzy uratowali je od trudów sierocińca. Każdy może zrobić ten dobry uczynek - adoptować dziecko pozostawione bez opieki rodzicielskiej. Ale najpierw zastanów się: czy jesteś pewien, że możesz dać mu wszystko, co dałbyś swojemu dziecku krwi?

Kilka słów o sensie życia

Więc po co nam dzieci? "Być"? Aby zaspokoić własne instynkty macierzyńskie i ojcowskie, ustanowione przez naturę? Wyhodować z nich godnych ludzi w przyszłości? Czy dzieci mają zatem sens życia?

prokreacja
prokreacja

Niesamowita odpowiedź na pytanie "dlaczego" udzielił AlbertEinsteina. Jego zdaniem na każde takie pytanie można odpowiedzieć w następujący sposób: człowiek działa w taki czy inny sposób tylko dlatego, że przez odpowiedni czyn, oświadczenie lub działanie stwarza poczucie satysfakcji dla siebie i dla innych. Rzeczywiście, wróćmy do pierwszego przykładu. Istnieje społeczna potrzeba posiadania dziecka. Rodząc swoje pierwsze dziecko, kobieta zaspokaja z jednej strony własny instynkt macierzyński i podąża za biologicznie dyktowaną potrzebą zachowania rodziny, a z drugiej strony zaspokaja potrzeby społeczeństwa, które potrzebuje dzieci w prawie każdym rodzina. Zasada Einsteina jest łatwa do zastosowania w każdej innej sytuacji. Po co? Aby uzyskać poczucie satysfakcji! Jeśli potrzebujesz dzieci do osobistego szczęścia, nie patrz wstecz na społeczne stereotypy – miej ich tyle, ile chcesz i możesz sobie na to pozwolić. Jeśli tego nie potrzebujesz - znowu nie reaguj na ataki i roszczenia innych, pozostań bezdzietny.

To tylko twój wybór.

Zalecana: