Opowieść o tym, jak Misza napisał list do swojej ukochanej

Opowieść o tym, jak Misza napisał list do swojej ukochanej
Opowieść o tym, jak Misza napisał list do swojej ukochanej
Anonim

Świat, nieustannie ewoluujący, wprowadza do naszego życia nowe technologie, środki komunikacji, wiele nowych „zabawek”, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Ale nikt nie zaprzeczy, że wraz z postępem technologicznym, z biegiem czasu, który leci coraz szybciej, wiele dobrych rzeczy stopniowo i nieodwołalnie opuszcza nasze życie.

List miłosny
List miłosny

Czy często piszesz listy na papierze zwykłym atramentem, jak w szkole, pilnie rysujesz litery, bojąc się popełnić błąd? Zgadzam się, że znacznie częściej wysyłamy listy e-mailem, wysyłamy wiadomości przez telefon, wpisujemy słowa na portalach społecznościowych - nawet list do ukochanej osoby.

Ta historia przydarzyła się jednemu z moich nieznanych wówczas chłopaków trzy lata temu. Misha Korablev pracował jako specjalista w dziale kredytów korporacyjnych w prywatnym banku w małym miasteczku na zachodzie kraju. Przez długi czas bardzo lubił specjalistkę drugiej kategorii Julię z sąsiedniego działu. Ta jasnowłosa i niebieskooka dziewczyna od dawna przyciąga uwagę bohatera. Po raz pierwszy zobaczył ją na zlocie turystycznymkiedy po raz pierwszy dostała pracę w banku. Potem musieli razem skakać w workach w wyścigu ze specjalistami z konkurencyjnego banku, a potem - razem radować się ze zwycięstwa.

Ale Misha zawsze była bardzo nieśmiała od dzieciństwa. Nie mógł wziąć i podejść do Julii, jak radziło mu wielu przyjaciół. Nie mogłem, ciągle przekonując się, że nie ma odpowiedniej okazji, nie było czasu w pracy lub po prostu nie było odpowiednich słów do powiedzenia jej.

List do ukochanej osoby
List do ukochanej osoby

Pewnego wieczoru, podczas ponownego czytania znanej powieści, Misza natknął się na scenę, w której jego ulubiony bohater Iwan Borysowicz pisał list do swojej ukochanej kobiety i zdecydował, że na pewno będzie musiał napisać „list do swojej ukochany . Nie, Misha nie był pewien, czy to miłość, ale naprawdę spodobał mu się pomysł listu. Odkładając na bok książkę z pożółkłymi kartkami, nasz bohater wziął znalezioną na półce kartkę A4 i zaczął pisać, od razu łapiąc się na myśli, że w ciągu ostatnich pięciu lat nie napisał nie tylko listu do swojej dziewczyny, ale nawet do krewnego lub daleki przyjaciel.

Zacząłem pisać słowa. Słowa były proste - bez metafor i patosu. Napisał to tak, jak jest - opisał to, co poczuł, gdy ją pierwszy raz zobaczył, opowiedział o sobie w liście, żartował ze wspólnych znajomych i pracy banku, na końcu były żarty z szefów i ich zachowania impreza firmowa.

Kiedy list był gotowy, Misha starannie zapakowała go do koperty, a następnego dnia poprosiła koleżankę z działu Julii, aby dyskretnie włożyła go w papiery na jej biurku.

List do ukochanej osoby
List do ukochanej osoby

Więc to było zrobione. Julia znalazła list na obiad, kiedyudało się „odkopać” wszystkie dokumenty, które leżały na górze upragnionej koperty z namalowanym gilem. Czytam to. Można było zobaczyć, jak na jej twarzy stopniowo rozkwitał uśmiech. Nie dlatego, że sympatia Mishy była wzajemna (po rajdzie turystycznym Julia nie zwracała uwagi na czarnobrewego faceta z sąsiedniego wydziału, a miała w tym czasie młodego mężczyznę), ale dlatego, że był to jej pierwszy list od fana, z wyjątkiem do szkoły podstawowej.

Dziewczyna natychmiast podeszła do Mishy, podziękowała mu za list, powiedziała, że docenia żarty. Spotkali się ponownie. Zaprzyjaźniliśmy się. Często wychodziliśmy razem na obiad.

Wiele rzeczy wydarzyło się od tamtego dnia w życiu banku, w życiu tych młodych ludzi. Możliwe (a nawet prawdopodobne!), że sprawy potoczyłyby się zupełnie inaczej, gdyby nie ten mały list tego dnia. A jeszcze wiele się wydarzy i zmieni. W końcu czas nie stoi w miejscu. Ale bardzo ważne jest, aby ten czas nie odebrał nam ważnych i potrzebnych rzeczy, takich jak książki, listy, spotkania na żywo, rozmowy, spacery. W końcu pewnego dnia to tylko prosta rzecz, jak na przykład ten „list do ukochanej”, która może zmienić Twoje życie.

Zalecana: